Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam mój codzienny, delikatny makijaż w odcieniach złota.
Od razu przepraszam za jakość zdjęć - niestety mój aparat to nie jest wysokiej klasy lustrzanka :(użyte kosmetyki i akcesoria |
Zaczęłam oczywiście od nałożenia podkładu, pudru oraz bronzera, a także zaznaczyłam delikatnie brwi brązowym cieniem (niebawem przygotuję dla Was osobny wpis z poradami na temat tych etapów makijażu).
Makijaż oka zaczęłam od nałożenia na ruchomą powiekę - od wewnętrznego kącika mniej więcej do połowy - złotego cienia. Użyłam do tego dołączonej do kosmetyku gąbeczki/aplikatora oraz delikatnie roztarłam cień opuszkiem palca.
Następnie użyłam miedziano-złotego cienia, który naniosłam na środek powieki, aż do zewnętrznego kącika. Również użyłam aplikatora, a granicę między cieniami roztarłam opuszkiem palca.
Kolejnym krokiem było nałożenie odrobiny brązowo-bordowego cienia w zewnętrzny kącik oka i delikatne roztarcie go w załamaniu powieki (jak sama nazwa wskazuje, jest to miejsce, w którym powieka się załamuje po otwarciu oka).
Użyłam jeszcze jednego cienia - perłowej bieli - w wewnętrznym kąciku oka. Rozświetla to oko i optycznie je powiększa.
Na koniec, przy użyciu białej kredki, namalowałam kreskę na linii wodnej (optycznie powiększa to oko i nadaje spojrzeniu świeżości) oraz delikatnie wytuszowałam górne rzęsy.
Tak prezentuje się makijaż oka w całości:
Jak widać jest bardzo delikatny (aczkolwiek w świetle dziennym prezentuje się nieco lepiej - jak pisałam mój aparat nie dał sobie tym razem rady).
Przede wszystkim zależało mi na pokazaniu jakie po kolei kroki należy wykonać. Do tego typu makijażu można użyć w zasadzie każdych kolorów. Zasada jest prosta - używamy trzech odcieni jednego/podobnego koloru (np. niebieski, granatowy, ciemny fiolet) i rozświetlamy kącik oka jasnym, perłowym cieniem + opcjonalnie: na linię wodną nanosimy białą kredkę. Ponadto, chciałam Wam pokazać, że do wykonania prostego makijażu nie jest potrzebny zestaw profesjonalnych pędzelków - z powodzeniem można to zrobić przy pomocy aplikatora lub opuszka palca.Mam nadzieję, że opis jest zrozumiały, a makijaż choć trochę się Wam spodobał. Wszelkie uwagi mile widziane! :)
Do następnego :)
Bardzo fajny ;d Prawie go nie widać ;d
OdpowiedzUsuńChciałabym cię zaprosić na mojego bloga :
http://daria-daaria.blogspot.com/
dziękuję :)
Usuńzasada codziennego makijażu jest według mnie taka, że nie powinien być on zbyt krzykliwy - ma delikatnie podkreślać oko.
bardzo ładny delikatny makijaż. Właśnie takie lubię :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńpowiało świeżością :)
OdpowiedzUsuń:) miło
Usuń