niedziela, 14 kwietnia 2013

Brązowo-złote pazurki ombre

... 

w świetle lampy błyskowej
Witajcie :)
Dzisiaj coś z czego jestem naprawdę dumna - wreszcie udało mi się zrobić delikatne cieniowanie na paznokciach :) Do tej pory używałam gąbki do mycia ciała (małego, wyciętego kawałka) do nakładania lakieru, którym chciałam zrobić cieniowanie, ale efekt był dość "toporny" - faktura gąbki sprawiała, że lakier tworzył niezbyt estetyczne, grube plamki. Wiem, że do tego typu ombre można użyć gąbeczki do podkładu, ale nigdy takiej nie używałam, więc nie posiadam w domu, a jakoś ciągle było mi nie po drodze żeby taką kupić (zresztą nową, czyściutką szkoda byłoby mi pociąć [wiem jestem nienormalna :P]). W końcu wpadłam na pomysł żeby użyć ... wacika kosmetycznego. Jak pomyślałam, tak zrobiłam i efekt jest zadziwiająco dobry :) Co prawda wacik ma tendencję do rozłażenia się i zostawiania włosków na paznokciu, ale przy odrobinie ostrożności można tego uniknąć (należy używać jednego miejsca na waciku, na który nakładamy lakier, maksymalnie na 2/3 paznokciach). 

Do tego manicure użyłam brązowego lakieru z Miss Sporty (nr 410) jako koloru bazowego. Nałożyłam dwie warstwy. Lakier jest umiarkowanie gęsty, dobrze się nakłada i nie zostawia smug, szybko wysycha oraz jest stosunkowo trwały (mam go już 3 dzień i w ogóle nie odpryskuje, ani się nie ściera) i ma wygodny, szeroki, zaokrąglony pędzelek. 

Następnie, przy użyciu wacika kosmetycznego, wykonałam delikatne cieniowanie na wszystkich paznokciach. 


Sposób wykonania:
Biorę czysty wacik kosmetyczny i maluję na nim kropkę lakierem. Następnie przykładam wacik miejsce przy miejscu, zaczynając od samego końca paznokcia i stopniowo przesuwając w dół tak, by uzyskać efekt cieniowania.
Użyłam do tego lakieru z Golden Rose, Rich Color (nr 06). W tym lakierze przede wszystkim urzeka jego kolor - ciepły odcień brzoskwiniowo-łososiowy ze złotymi, połyskującymi brokatowymi drobinkami (tzw. shimmerem). Samodzielnie prezentuje się bardzo ładnie na paznokciach. Ten lakier pochodzi z serii z szerokim pędzelkiem (One Step Maxi Brush), który jest naprawdę wygodny w użyciu. Jest umiarkowanie gęsty i dobrze się go nakłada, nie tworzy smug i szybko schnie. Przy tym mani sprawdził się zaskakująco dobrze - bardzo dobrze widoczne są złote brokatowe drobinki, które dodały zdobieniu charakteru.

A tak wyglądają paznokcie (po 3 dniach noszenia), w świetle słonecznym :)


Takie zdobienie, według mnie najlepiej sprawdza się na ciemnym bazowym lakierze (czarny, ciemny brąz, granat, ciemny fiolet, itp.) z dodatkiem jaśniejszego lakieru z drobinkami. 

A Wam podoba się coś takiego? 

15 komentarzy:

  1. Sliczny efekt i cudne pazurki :)
    Na moich niestety max 2 dni trzymaja sie lakiery bo moja plytka ma tendencje do tluszczenia sie przez co lakiery niestety odpryskuja, a wysuszac mi ich szkoa :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo :)
      a może spróbuj malować na świeżo przetarte zmywaczem do paznokci? wydaje mi się, że to powinno odtłuścić płytkę, a jednocześnie nie wysuszać (ale ekspertem nie jestem).
      pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Zawsze tak robie, bo jak od razu nie pomaluje to zapomne i jak ktorys trzasnie to dopiero pluje sobie w brode, ze nie pomalowalam ich, wiec nauczylam sie zmywac, przetrzec sucha szmatka i malowac :)
      Teraz jak uzywam olejku rycynowego na nie i raz w tygodniu kapieli w oliwie to juz wogole lakier po 12 godzinach sam schodzi :(

      Usuń
    3. w takim razie niestety nie umiem pomóc :( nigdy nie stosowałam takiej kuracji olejkami i nie mam doświadczenia.

      Usuń
  2. Super Ci to wyszło:)
    dodaje i bede tu zagladac:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. super naprawdę uzyskałas świetny efekt

    OdpowiedzUsuń
  4. Mroczny efekt:) Bardzo fajny :) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny mojego bloga - i zapraszam częściej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo i na pewno będę chętnie odwiedzać! :)

      Usuń
  5. Przepięknie wykonane paznokcie! Cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. AAAAA użyłaś wacika?! Ja się do ombre zabieram od miesięcy, ale szkoda mi gąbki do mycia naczyń, czy kupować takiej do makijażu... A ty wacikiem ;D Muszę spróbować, bo naprawdę ładnie Ci to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak użyłam wacika :P bo stwierdziłam, że to się i tak wyrzuca, a nic się nie stanie jak mi nie wyjdzie. ale trzeba pamiętać, że wacik się może rozłazić i zostawiać włoski - więc nie używać lakieru zbyt oszczędnie i powinno się udać :)

      Usuń

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję! Każda opinia się dla mnie liczy. Na pytania chętnie odpowiem. Komentujących oczywiście odwiedzam :)
Komentarze obraźliwe i wulgarne będą usuwane.