Wiosenny makijaż krok po kroku
inspirowany kolczykami - pawimi piórami :)
Ale najpierw zacznę od małego usprawiedliwienia.
Bardzo chciałabym zamieszczać jak najczęściej na blogu wpisy z makijażami krok po kroku. Jednak nie ukrywam, że tego typu posty są najbardziej pracochłonne - wymagają dużej ilości zdjęć i ich obróbki. Poza tym żeby zrobić zdjęcia muszę zrobić makijaż. Jak już być może dało się to zauważyć, nie lubię malować się mocno na co dzień. Takie codzienne "zwyklaczki" nie są niczym wybitnie ciekawym i wartym pokazywania na blogu. Jakoś ostatnio nie mam okazji malować się mocniej, a specjalnie na bloga tylko po to żeby go za chwilkę zmyć trochę mi szkoda - mam nadzieję, że mnie rozumiecie ;) No i tak to niestety wychodzi, że pojawiają się tu głównie pazurki i porady/recenzje ale postaram się w miarę możliwości jak najczęściej tworzyć jakieś make-upy :)
A teraz do rzeczy:

Wydaje mi się też, że takie zestawienie barw podbija kolor zielonych i brązowych tęczówek (ale ekspertem nie jestem) :)
No to zaczynajmy ...
Zaczynam od nałożenia na powiekę bazy pod cienie do powiek oraz jasnego, beżowego cienia na całą powiekę aż pod łuk brwiowy.
Następnie na ruchomą powiekę w wewnętrznym kąciku nakładam jasny żółto-zielony perłowy cień.
Teraz na całą ruchomą powiekę nakładam nasycony zielony matowy cień.
Kolejnym krokiem jest narysowanie w zewnętrznym kąciku i w załamaniu powieki kreski tworzącej literę V - używam jasnobrązowego matowego cienia w ciepłym odcieniu i dokładnie rozcieram w załamaniu i ponad nim.
Dla złagodzenia przejścia pomiędzy kolorami oraz roztarcia górnej granicy brązowego cienia nakładam odrobinę ciemnobeżowego perłowego cienia.
Obszar pod brwiami rozjaśniam jasnobeżowym, matowym cieniem.
Na dolną powiekę, zaczynając od wewnętrznego kącika nakładam błękitny matowy cień.
Również na dolnej powiece rysuję kreskę chabrowym cieniem - zaczynam w zewnętrznym kąciku i kończę mniej więcej w połowie oka oraz rozcieram z jaśniejszym cieniem.
Dodatkowo w samym załamaniu nakładam ciemniejszy brązowy matowy cień żeby ukryć wszelkie prześwity oraz nadać spojrzeniu głębi
(tego cienia w połączeniu z brązową kredką użyłam także wcześniej do podkreślenia brwi).
Na zakończenie tuszuję dokładnie górne oraz dolne rzęsy i makijaż gotowy :)
Co o tym sądzicie?
:)